30-31 styczeń - Góry Opawskie + zlot forumowiczów n.p.m
Około godziny 11 wylądowaliśmy wraz z żonką na parkingu w Pokrzywnej. Dobrze, że zaprałem łopatę do odśnieżania, bo byłoby ciężko z miejscówką. Ruszyliśmy czerwono-żółtym przetartym szlakiem. Po kilkunastu minutach marszu odbiliśmy na czerwony. Pogoda była znakomita. Słonko świeciło przez cały czas - chwilami wiatr nieco dawał się we znaki. Na Szyndzielowej Kopie 533m n.p.m. skończyły się ludzkie ślady i zaczęliśmy przecierać szlak. Po chwili dotarliśmy na Zamkową Górę 571m n.p.m. gdzie niestety nie znaleźliśmy zaznaczonych na mapie ruin (pewnie przysypał je śnieg) :-) Po zejściu zeń szlak znów stał się żółto-czerwony. Tak szliśmy jakieś 15 minut, po czym odbiliśmy w lewo w kierunku Srebrnej Kopy 785m n.p.m. Od tego momentu zaczęła się zabawa w śniegu. Z początku przecieraliśmy się po kolana. Później brodziliśmy po tyłek. Tempo zmalało, jednak na szczęście wprost proporcjonalnie do naszego nastroju. Nie wiem ile zajęło nam przedarcie się przez szczyt do przeł Morkej - ale dość długo. Tam znów przetarty szlak i ostatnia prosta do Schroniska gdzie odbył się Zlot Forumowiczów N.P.M. (więcej o zlocie TUTAJ )
Następnego dnia, uderzyliśmy na szczyt Biskupiej Kopy 889m n.p.m. Niestety wieża była jeszcze zamknięta. Ruszyliśmy więc w dół do przeł. Mokrej i dalej żółtym szlakiem do samochodu.